Zakładkowy tydzień: Dzień VII. Kwiatek na szydełku

No i dobiliśmy do ostatniego dnia :) Dziękuję wszystkim, którzy zaglądali codziennie na mojego bloga. A dzisiaj szydełkowa zakładka z kwiatuszkiem. Sam schemat na kwiatek znam na pamięć, ale nie mam bladego pojęcia z jakiej gazety XD Kiedyś potrzebowałam do ozdoby 30 takich, więc wzór zapadł w pamięci. Mam nadzieję, że się wam spodoba.

Zakładkowy tydzień: Dzień VI. Serduszko origami

W dzisiejszy sobotni dzień nie pokażę zakładki wykonanej przeze mnie :) Wzór znalazłam w internecie, ale nie potrafiłam dotrzeć do tego kim był autora (jeśli ktoś zna autora to proszę pisać).
Jest to prosta zakładka origami w kształcie serca. Mam nadzieję, że się wam spodoba.
Have a nice day!

Zakładkowy tydzień: Dzień IV. Czerwony guziczek

Dobiliśmy już do czwartego dnia :) Połowa za nami, teraz to już tylko z górki. Osobiście bardzo spodobała mi się ta seria i myślę już nad kolejnym tygodniem tematycznym, ale na przygotowanie tego potrzebuję trochę więcej czasu.
Dzisiaj mam dla was propozycję zakładki z guziczkiem. Jak pewnie zauważyliście, moja jest prosta, ale według mnie w tym tkwi urok. Na pewno jest dobrą zabawką dla zajęcia palców. Idealne dla osób, które jak ja obgryzają paznokcie. Przetestowałam i działa ;)

Zakładkowy tydzień: Dzień III. Zielono mi - Trawa na półce

Witam w trzecim dniu naszego tematycznego tygodnia. Mam nadzieję, że się wam spodoba.
Dzisiejsza zakładka jest głównie skierowana do książek, które używamy tylko w domu :) Kto powiedział, że nie można ozdabiać domu zakładkami? Zielony podobno uspokaja i dobrze wpływa na otoczenie.
W dzisiejszym tutorialu pokażę 2 wersje jak zrobić tę zakładkę.
Zapraszam do czytania :)

Zakładkowy tydzień: Dzień II. Musi być praktycznie - bawimy się taśmami washi

Ostatnio udało mi się dostać taśmy washi. Dla osób, które ich nie znają: Washi tape to japońskie taśmy ozdobne o szerokich możliwościach wykorzystania, od kartek świątecznych po ozdobę ołówków, istnieje wiele kolorów i wzorów tych taśm. Jednak posiadają dwie wady, są stosunkowo drogie oraz ciężkie do zdobycia. Ja swoje kupiłam na promocji w empiki, ale przyznaję, ze pierwszy raz je tam widziałam. 
Ale wróćmy do dzisiejszej zakładki!
Ja mam na nieszczęście dar do gubienia zakładek. I żeby się mu przeciwstawić, wymyśliłam zakładkę w formie bransoletki. Praktyczna i ciekawa, przydatna w autobusie lub innym miejscu publicznym, gdzie nie mamy za dużo miejsca.

Zakładkowy tydzień: Dzień I. "Za mundurem panny sznurem"- marynarkimotyw

Ostatnio zdałam sobie sprawę, że osoby z książkami w autobusach, parkach, dworcach to gatunek na wymarciu. Jedyne przejawy czytelnictwa jakie widzę to podręczniki szkolne. Postanowiłam sobie, że muszę znów zacząć czytać, ale tu zrodził się problem. Nie mam w domu żadnej zakładki! Dlatego jak zapowiedziałam na Facebooku, organizuję tydzień zakładek do książek :) Mam nadzieję, że się wam spodoba.
Większość z nas używa zamiast zakładki rachunku, strzępka kartki, ulotki. Podejdźmy do tego z innej strony. Ktoś mówił, że musi być z papieru? Użyjmy przyjemnego w dotyku materiału i starego breloczka!
Kotwice na wstążce przywołują wspomnienia z wakacji, co w okresie jesieni pozwala na ucieczkę od szarej szkolnej rzeczywistości.

Naprawiamy kabel. Trolololo....

Ostatnio pękła mi izolacja w kablu w ładowarce i postanowiłam coś z tym zrobić. Użyłam pomysłu na kolorowe słuchawki i w sumie jestem zadowolona ze swojego dzieła :3 Kabel wygląda lepiej i jest utwardzony w miejscu pęknięcia. Nie obyło się bez małych problemów technicznych, ale cudem dokończyłam zadanie. 

Florian - najprzystojniejszy mężczyzna świata. Quilling według mnie

Przeszukując internety, wpadłam na dzieło przekroju ciała człowieka zrobionego z papieru. Pomysł mi osobiście bardzo przypadł do gustu. Zamówiłam od razu materiały i zabrałam się do pracy :3 Moim żółwim tempem zajęło mi to ok. 30h, ale jak to ja, robiłam jednocześnie tysiąc innych rzeczy XD Może i nie jest to dokładny przekrój z uwzględnieniem tekstury tkanek, ale jest mój i jestem z niego dumna. Idealnie komponuje się z moimi zdjęciami na ścianie, nad łóżkiem (czuwa nade mną :). Nazwałam go urokliwie Florian i uważam, że jest najprzystojniejszym facetem świata, z pięknym wnętrzem. Co prawda muszę jeszcze zrobić mu ramkę, ale nie mam aktualnie pomysłu. Na razie wisi na wieszaku XD 

Naszyjnik z wkrętek. Prosta biżuteria nie za 99zł

Jak to każda nastolatka, przeglądałam sklepy internetowe z ubraniami i dodatkami. Znalazłam na jednej stronie łańcuszek za 99zł... Niby nic wielkiego, ale był zrobiony z wkrętek i sznurka. Nie wiem jak można inaczej to nazwać, ale to po prostu ździerstwo. Od razu pomyślałam o zrobieniu własnej wersji, której działka dla artysty nie wyniesie 1500% ceny materiałów. Nie mogę powiedzieć dokładnie ile kosztowały mnie moje wyroby, bo materiały miałam już od dawna (resztki z innych prac). Szacując wychodzi ok. 6,5 zł (1,5zł wkrętki, sznurek 2zł i klej kropelka 3zł). Efekt prawie identyczny z tym kupnym, a zaoszczędzone pieniądze można wydać na bardziej przemyślany zakup.

Kolorowe słuchawki. Sposób na codzienną szarość

Jak większość uczniów, do szkoły nie wychodzę bez kluczy, telefonu i słuchawek. Widziałam kilka razy pomysł na kolorowe słuchawki, więc postanowiłam urozmaicić sobie swoje. Zebrałam resztki kolorowej muliny i zabrałam się do pracy. Musze przyznać, że wyglądają oryginalnie i ciekawie, a dodatkowo nie plączą się tak bardzo jak zwykle! 

Potrzebujemy:

1. Słuchawek

2. Muliny 

Weekendowa inspiracja. Zdrapki

Ostatnio zauważyłam, że pojawia się dużo różnych sposobów na domowe zdrapki. Ja postanowiłam spisać tutaj 2 moje ulubione. Mama nadzieję, że spodoba się wam :3

Koszula w nowym wydaniu. Przerabiamy stare ubrania w nowe

Ostatnio w sklepach pojawia się mnóstwo koszul z rożnymi ozdobami, od koralików po skórzane elementy. Spodobał mi się pomysł okrągłych małych ćwieków między pierwszym guzikiem, a kołnierzem. Jedne szczegół mnie jednak bardzo... odrzucał? Komu chciałoby się wbijać tyle ćwików. Powędrowałam więc do pasmanterii, gdzie przyszło zbawienie, a dokładnie ozdobne taśmy. Kupiłam 20cm złotych groszków i pobiegłam do domu pracować.

Weekendowa inspiracja. Miś ze skarpetki

Postanowiłam, że w każdy piątek będę pokazywała na blogu jakiś pomysł związany z DIY. Nie będzie to projekt wykonywany przeze mnie, ale przez innych internetów. A sama go nie wykonam, ponieważ (wybierz jedno z kilku) nie mam wystarczająco czasu, nie potrzebuję go, nie mam wystarczająco materiałów, mój skill w danej dziedzinie jest zbyt mały. Jednak nie wykluczam wykonania go w przyszłości ;)

***

Dzisiejszą inspiracją jest pluszak ze skarpetki. Wyglądają uroczo i są proste w zrobieniu :3 Idealne na prezent (ale wtedy lepiej użyć nowej skarpetki XD)