
Przeszukując internety, wpadłam na dzieło przekroju ciała człowieka zrobionego z papieru. Pomysł mi osobiście bardzo przypadł do gustu. Zamówiłam od razu materiały i zabrałam się do pracy :3 Moim żółwim tempem zajęło mi to ok. 30h, ale jak to ja, robiłam jednocześnie tysiąc innych rzeczy XD Może i nie jest to dokładny przekrój z uwzględnieniem tekstury tkanek, ale jest mój i jestem z niego dumna. Idealnie komponuje się z moimi zdjęciami na ścianie, nad łóżkiem (czuwa nade mną :). Nazwałam go urokliwie Florian i uważam, że jest najprzystojniejszym facetem świata, z pięknym wnętrzem. Co prawda muszę jeszcze zrobić mu ramkę, ale nie mam aktualnie pomysłu. Na razie wisi na wieszaku XD